Część II Spółdzielnie mieszkaniowe Rozdział XI Zaległe zapłaty za koszty utrzymania lokali
Jedyny powód,
dla którego spółdzielnia jest lepsza od wspólnoty mieszkaniowej, jest taki, że
ze względów wizerunkowych spółdzielnia nie zdecyduje się zlicytować mieszkania
lokatora, który nie płaci za mieszkanie. Poda go do sądu, wygra proces i
skieruje do komornika, jednakże przykaże mu, żeby broń Boże nie eksmitował
spółdzielcy. Co powiedzieliby inni spółdzielni, gdyby nagle ubył im sąsiad,
który nie płaci za mieszkanie. Wszyscy poczuliby się zagrożeni, być może
zwołaliby się i próbowali przeciwstawić zarządowi spółdzielni.
Już pierwszy
krok: skierowanie przez spółdzielnię sprawy do sądu, wymaga większej kwoty
zaległości niż we wspólnocie mieszkaniowej. Będzie to kilkanaście tysięcy
złotych, podczas gdy we wspólnocie mieszkaniowej wystarczy kilka tysięcy.
Decyzję o podaniu sprawy do sądu podejmują w imieniu wspólnoty jej wszyscy
członkowie, przy czym za postępowaniem sądowym i ewentualną eksmisją musi zagłosować
ponad 50% właścicieli (lub właścicieli reprezentujących ponad 50% powierzchni
nieruchomości). Stanowi to realne poparcie dla zarządcy nieruchomości, który
kieruje sprawę do sądu. W spółdzielni decyzję podejmuje zarząd spółdzielni, tam
spółdzielca nie ma nic do gadania.
„Spółdzielcę
niepokornego” zarząd spółdzielni potrafi wyeksmitować z mieszkania chociaż
kwota zaległości w zapłacie jest niewielka, na przykład 500,00 zł.
Co robi
zarząd spółdzielni, kiedy okazuje się, że kwoty należności nie da się ściągnąć
z upartego lokatora. Zarząd spółdzielni tworzy odpis z tytułu utraty wartości
przez należności. W „mojej” Spółdzielni taki odpis na koniec każdego roku
wynosi około 2 mln zł, gdyż takie są zaległości z tytułu opłat za lokale.
Ponieważ spółdzielnia nie wykazuje braku gotówki to oznacza, że za zalegających
z zapłatami zapłacili inni spółdzielcy.
Ktoś musi
ponieść koszty za tych spółdzielców, którzy nie płacą za własne lokale. Nie
jest to zarząd, który tak chętnie odstępuje od dochodzenia zaległych kwot, nie
jest to państwo, które nie prowadzi żadnej polityki mieszkaniowej, za
niewypłacalnych płacą uczciwi członkowie spółdzielni.
Waldemar Mierniczek
Komentarze
Prześlij komentarz