Cześć IV Skutki wyroków sądowych Rozdział II Ograniczenie prawa własności

Wyrok Sądu w naszej sprawie spowodował sytuację, w której nasze prawo własności na znaczenie iluzoryczne. Mienie społeczne (komunistyczne) jest w dalszym ciągu bardziej chronione niż mienie prywatne. Uwłaszczenie spółdzielców jest jak uwłaszczenie chłopów za cara, kiedy to mówiło się, że zdjęto chłopom kajdany z nóg razem z butami.

W szczególności wyrok Sądu pozbawia nas kontroli nad własnymi aktywami, a pozostawia odpowiedzialność cywilną za te aktywa. Dzieje się tak z powodu tajnego zarządzania tymi aktywami przez zarząd spółdzielni mieszkaniowej.

Prawo własności naszego mieszkania to jak lizanie cukierka przez papierek lub całowanie się przez chusteczkę.

Argumentacja Sądu przypomina sytuację opisaną w książce: „Historia życia prywatnego od rewolucji francuskiej do I Wojny Światowej" (str. 578) dotyczącej niewierności mężczyzn względem kobiet:

„prawnicy wytaczają dwa poważne argumenty: nie jest sprawą kobiety, istoty podległej, nadzorowanie zachowania męża, w którego wierność powinna wierzyć. Ponadto jedynie cudzołóstwo kobiety stwarza ryzyko, że majątek może się dostać w ręce obcych dzieci.”

Podobnie nie jest sprawą właściciela lokalu, który nie jest członkiem spółdzielni, istoty pozbawionej prawa własności, kontrolowanie czynności zarządu sprawowanego przez spółdzielnię, w której nieomylność i uczciwość powinien wierzyć. Ponadto jedynie działanie właściciela stwarza ryzyko, że majątek spółdzielni może się dostać w ręce wspólnot mieszkaniowych, a tego trzeba unikać jak zarazy.

W tej sytuacji prowadzenie sporu z SM Karwiny to, używając słów Jeleny Bonner, gra w szachy z orangutanem. Ja próbuję grać figurami na szachownicy wskazując połamane przepisy prawa, a oni poprzewracali wszystkie figury na szachownicy i dali mi szachownicą w łeb:

- nie pokażą dokumentów,
- nie będą kalkulować i rozliczać opłat zgodnie z przepisami prawa,
- będą powoływać się na uchwały, których nie pokażą i nie opublikują na stronie internetowej. 

A przecież jak pisał Kryłow: „Kto ma sumienie w duszy cudzego nie ruszy”.

Wobec tego nie dziwcie się, że młodzi uciekają z tego kraju kiedy tylko nadarzy się okazja. To wy psujecie państwo i jesteście za odpowiedzialni.
 
 
Waldemar Mierniczek

Komentarze

Popularne posty