Część II Spółdzielnie mieszkaniowe Rozdział IV Demokracja socjalistyczna – donosy, anonimy
Demokracja socjalistyczna
opisana w poprzednim rozdziale prowadzi do totalnej bezradności, zamienia
obywatela w niewolnika, który, aby przeżyć, musi kombinować, oszukiwać, który
ma poczucie braku własnej wartości.
Spółdzielnia
bardzo chętnie stosuje wobec „spółdzielcy” manipulację bezradnością. Technika
ta jest także bardzo chętnie stosowana przez urzędy skarbowe i sądy (na ile to
możliwe). Polega ona na wyrobieniu u manipulowanego przekonania, że choćby się
zesrał nie poradzi zarządowi spółdzielni mimo tego, że tylko jego prawda jest
bezdyskusyjnie prawdziwa. Nie dostaniesz pozwolenia na zabudowę balkonu i co
nam zrobisz?
Skoro tak,
to trzeba szukać innych metod przeżycia. Robić swoje i nie narażać się
zarządowi spółdzielni. W życiu społecznym przekłada się to na mniej lub
bardziej świadomą rezygnację z praw obywatelskich, z odwagi cywilnej, na
wzrastającą ilość donosów i anonimów. „Świnia, co kiedyś zwał się kolegą” jak
śpiewał poeta, nie może żyć w wiecznym przekonaniu, że jest byle kim, wobec
czego wytwarza psychologiczny mechanizm „racjonalizacji”, który polega na
wmówieniu sobie, że ten, którego skrzywdził to świnia, a on wobec świni nie
mógł postąpić inaczej.
Przykład:
sąsiad ognisko pali na polanie w ogródku. Sąsiadce to przeszkadza. Gdyby nie
była niewolnikiem tylko obywatelem to poszłaby do sąsiada i powiedziała: „Wygaś
to ognisko, bo to niezgodne z przepisami, przeszkadza mi, a jeżeli nie to ci tu
zaraz zrobię koło dupy.” Ale ona nie ma odwagi cywilnej, żeby zrobić coś
takiego, ona pisze donos (najczęściej anonimowy) na sąsiada, a po kilku dniach
na tablicy ogłoszeń na korytarzu budynku, w którym mieszkają, pojawia się
grzeczne pisemko: „Wicie, rozumiecie, nie wolno palić ognisk w ogródkach,
prosimy … bo jak nie to …” Sąsiad klnie pod nosem i zaprzestaje nielegalnej
działalności. On nawet może wie, lub podejrzewa, kto na niego nakablował, ale
chowa w duszy urazę, kiedy przyjdzie okazja to się odwdzięczy … donosem
(najczęściej anonimowym).
Przykłady
anonimów podrzucanych do skrzynek załączam poniżej.
Dodatek 1: anonim
jest wyrazem nie gasnącej walki frakcyjnej w spółdzielni, dodatek 2: anonim został
napisany pod wpływem utraty miejsca do parkowania, dodatek 3: anonim jest reakcją na akcję
zbierania podpisów wśród sąsiadów w celu rezygnacji z podzielników.
Waldemar Mierniczek
Komentarze
Prześlij komentarz