Część I Otoczenie Rozdział V Prawnicy, sędziowie
Tu miałem sporą ilość załączników o sytuacji wymiaru sprawiedliwości w Polsce, ale ponieważ rzeczywistość wkrótce przerosła sygnały prasowe, załączam tylko dwa:
Dodatek 1 Zezwierzęcenie
Dodatek 1 Zezwierzęcenie
Umarł Wojciech
Harry Dąbrowski prowadzący strajk głodowy przed Urzędem Miejskim w Gdańsku
przeciwko polityce mieszkaniowej Prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, a
szczególnie wyrzuceniu jego chorej żony lub byłej żony z mieszkania.
W Internecie można
przeczytać o tym bardzo skąpo. Gdzie są polscy dziennikarze? Wymarli lub
zapomnieli, że dziennikarstwo nie polega na tym, żeby pisać o tym, o czym karze
pisać redaktor naczelny reprezentujący właściciela medium.
We właściwy dla
siebie sposób przedstawiła los małżeństwa Dąbrowskich Gazeta Wyborcza. Wynikało
z tego artykułu, że Wojciech Harry Dąbrowski to jakiś idiota, który chciał,
wraz ze swoją żoną, wyłudzić od miasta, a więc od nas wszystkich płacących
podatki, 80-metrowe mieszkanie, nie płacąc za nie. Miasto, MOPS i wszelka inna
władza chciała pomóc jemu i jego żonie, ale on odmówił przyjęcia pomocy.
Lemingi łyknęły
przesłanie swojej ulubionej gazety. Aż żal było czytać te komentarze, które
można streścić następująco: dobrze że zdechł, niech zdychają następni.
W głowie się nie
mieści, jak można uwierzyć w te bzdury, które wypisuje w swoich tekstach Gazeta
Wyborcza, a których poziom można porównać z agitkami propagandowymi kierowanymi
przez bolszewików do rosyjskich półanalfabetów z początków poprzedniego wieku.
Jak to możliwe, że
lemingowi nie zapali się w mózgu lampka ostrzegawcza: coś tu nie gra, ktoś robi
ze mnie idiotę????
Z tego, co
przeczytałem w Internecie, wynika, że we wszystkich miastach Polski, gdzie
władza okrzepła (najlepiej przez kilka kadencji) dąży ona do tego, aby
wykwaterować wszelkimi dostępnymi sposobami biedaków z mieszkań położonych w
centrach miast. Gdańsk nie jest tu wyjątkiem.
Polityka
mieszkaniowa Pawła Adamowicza, polegająca głównie na drastycznym podniesieniu
czynszów, połączona z chorobą żony Harry’ego Dąbrowskiego, spowodowała, że
pojawiło się zadłużenie do Urzędu Miasta. Kiedy doktor Dąbrowski dowiedział się
o tym, wrócił ze Stanów Zjednoczonych, w których przebywał, i podjął walkę o
utrzymanie mieszkania. Niestety, dług narastał szybciej niż możliwość jego
spłaty. Żonę Dąbrowskiego wyeksmitowano z mieszkania na bruk. Dąbrowski aż do
śmierci prowadził strajk głodowy.
Polska to obecnie
państwo, które dawno już zeszło na psy. Władzę i dziennikarzy można poznać po
tym, że mają gęby pełne praw człowieka i obywatela, walczą o praworządność,
humanizm i demokrację, tylko kiedy przyjdzie co do czego, okazuje się, że
traktują kraj jak swój prywatny folwark. Właściciele całokształtu:
- obywatel umiera
w trakcie strajku głodowego. Przecież w państwie prawa to niemożliwe! Nawet
podczas strajku głodowego w więzieniu zawsze następuje taki moment, że
strajkujących trzeba siłą nakarmić, żeby nie umarli! Panie Adamowicz, kto w
pańskiej administracji za to odpowiada?
(…)
Przestaję
rozumieć.
Waldemar Mierniczek
Komentarze
Prześlij komentarz